Tym razem fotograficznym skrótem przez kolebkę portugalskiej potęgi kolonialnej (dawniej), jedną z pozycji listy "must see" w Lizbonie, jak i całej Portugalii (obecnie). Zapraszam do dzielnicy Belém, co po portugalsku znaczy "Betlejem", a której pełna nazwa brzmi Santa Maria de Belém. Jednakże często przez turystów, jak i samych lizbończyków skracana jest po prostu do Belem.
Można już było przeczytać trochę o tym miejscu na tym blogu, bo odwiedzić Lizbonię, a nie zobaczyć Belem, to grzech turystyczny, dlatego tak bardzo kilka wpisów wcześniej zachwycałem się smakiem Pastéis de Belém w notce Lizbona w 2 dni, czyli najciekawsze zabytki portugalskiej stolicy w weekend, lub architekturą Torre de Belém, czy Mosteiro dos Jerónimos.
Można już było przeczytać trochę o tym miejscu na tym blogu, bo odwiedzić Lizbonię, a nie zobaczyć Belem, to grzech turystyczny, dlatego tak bardzo kilka wpisów wcześniej zachwycałem się smakiem Pastéis de Belém w notce Lizbona w 2 dni, czyli najciekawsze zabytki portugalskiej stolicy w weekend, lub architekturą Torre de Belém, czy Mosteiro dos Jerónimos.
Belem w Lizbonie - położenie
Dzielnica Belém położona jest około 6 km od centrum Lizbony, dostaniemy się do niej bez problemu tramwajem nr 15 (niestety na tej linii bardzo rzadko kursują tradycyjne, charakterystyczne, żółte lizbońskie tramwaje). To właśnie w Belém rzeka Tag wpada do Oceanu Atlantyckiego, a przez wiele dzielnica ta jest uważana za idealną na zobaczenia zachodu słońca.Na większości pocztówek i kartek z Lizbony zobaczyć możemy charakterystyczną białą więżę, która stała się już symbolem tego miasta, a w Belem jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc przez turystów. To Torre de Belém, które w 1983 roku zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wybudowaną ją w 1515 roku z polecenia portugalskiego króla Manueala I Szczęśliwego - do dziś dnia uchodzi ona za jedyną zachowaną budowlę wzniesioną całkowicie w tzw. stylu manuelińskim. Kiedyś stała na środku rzeki Tag, jednak w wyniku trzęsienia ziemi w 1755 roku, przeniesiono ją na brzeg. Dawniej broniła lizbońskiego portu, była też punktem orientacyjnym oraz symbolem portugalskiej potęgi morskiej, później było w niej więzienia, w którym przetrzymywano m.in. Józefa Bema, stacja telegraficzna, a także latarnia. Ma ona 35 metrów wysokości, najniższe piętro znajduje się już pod poziomem wody. Gdybyśmy chcieli dosłownie przetłumaczyć jej nazwę, to brzmiałaby ona Wieża Betlejemska.
Przed pomnikiem znajduje się kamienna kolorowa mozaika w kształcie róży wiatrów z zaznaczonymi na mapie świata wyprawami portugalskich żeglarzy. Mozika ta została ufundowana została przez Republikę Południowej Afryki. Ciężko rozpoznać na niej Polskę, ale za to mamy wspaniały podgląd na destynacje portugalskich wypraw morskich. Mozaika ta bardzo ładniej prezentuje się z platformy widokowej na szczycie pomnika, na którą to można wjechać w godzinach otwarcia.
Klasztor Hieronimitów w Belem
Czas na perłę dzielnicy - Klasztor Hieronimitów, po portugalsku Mosteiro dos Jerónimos. Pierwsza z pozycji "must see", główna atrakcja dla miłośników architektury, miejsce zdecydowanie nie dla tych, którzy zaliczają zwiedzanie zabytków w 5 minut. Od 1983 roku Klasztor znajduje się na liście UNESCO, a każdego roku przyciąga tysiące turystów. Jego budowę rozpoczęto w 1502 z polecenia króla Manuela I, jako wyraz dziękczynienia za szczęśliwą wyprawę Vasco da Gamy do Indii. To właśnie ta wyprawa jednocześnie pozwoliła sfinansować te ogromne przedwsięzięcie, które nazywa się symbolem bogactwa Portugalii podczas ery odkryć geograficznych.XVI-wieczny klasztor zniesiony w stylu gotycko-manuelińskim, a w XIX wieku został nieco zmieniony i odnowiony. Gigantyczny obiekt kryje wnętrza w niezwykle bogatym stylu. Klasztor uważany jest za perłę stylu manuelińskiego. Styl ten łączy gotyk i rzeźby o morskich motywach oraz elementy orientalne. Krużganki klasztorne należą do najpiękniejszych w Portugalii. Do roku 1834, klasztor był pod opieką zakonu św. Hieronima stąd jego nazwa. Zwiedzając klasztor (niestety, jak do większości zabytków w Portugalii, wstęp jest płatny) zobaczymy grób Vasco da Gamy (lecz szczątki jego spoczywają w jego rodzinnym Vidigueira), dzieci króla Manuela I i jego żony Marii Aragońskiej , króla Jana III i jego żony Katarzyny Habsburg oraz pisarza Luisa de Camoes. Warto zwrócić uwagę na ściany, filary, balkony, portale, które pokryte są gęstymi reliefami z motywami zwierząt morskich: ryby, żółwie, syreny, potwory morskie. Przyjrzyjmy się niezwykłej szczegółowości detali: karawele, liny kotwice, wodorosty i korale - to wszystko znakomicie widać!
To nie wszystko jednak, co zobaczyć możemy w Belem - nie zapomnijmy o Centro Cultural de Belém, czylu Centrum Kultury Belem, które to jest największym ośrodkiem sztuki w Lizbonie. W Belem znajdziemy również Muzeum Morskie, Muzeum Elektryczności lub Powozów, wspaniałych parkach i ogrodach, a także Planetarium Gulbenkiana, które jest położone tuż za Klasztorem Hieronimitów. O tym może jednak innym razem.
Jeśli jeszcze kogoś nie przekonało Belem do siebie, do tego, że koniecznie trzeba odwiedzić tą dzielnice będąc w Lizbonie, zapraszam do zobaczenia galerii zdjęć - czasami obraz więcej potrafi zdziałać, nić słowo!
Polecam również:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz